Rosolisy były znane w Europie już w XIV w. Jako pierwsi zaczęli je wyrabiać Włosi, najpierw alchemicy, a później zakonnicy i likworyści. Alchemikom zawdzięczają rosolisy swoją nazwę, pochodzącą od łacińskiego określenia „ros Solis”, czyli rosa słoneczna.

Mleko i otrzymywane z niego wyroby pojawiały się codziennie na stołach rusińskich górali. Do podstawowych surowców, z których wykonywano potrawy, należało mleko krowie, kozie czy owcze, z którego robiono sery (twaróg, oscypek, redykołki, bryndzę, ser żółty, wędzony, gołki, hurdę), masło, maślankę, serwatkę czy żentycę.

Koza karpacka do lat 30. XX w. popularna była na terenach górskich w Karpatach i dobrze przystosowana do surowych warunków klimatycznych. Te mało wymagające zwierzęta potrafiły wyżyć tam, gdzie ani krowy, ani owce nie miały szansy przetrwać. Dawały średnio ok. 500 kg mleka rocznie. Kozie mleko idealnie nadaje się do wyrobu serów, ponieważ kuleczki tłuszczu są mniejsze niż w mleku krowim.

W sobotę, 25 października br., w Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej odbędą się kolejne warsztaty kulinarne z Babcią Jasią. Warto przyjechać i popróbować specjałów kuchni regionalnej.

28 października br. odbędzie się w sali audytoryjnej Urzędu Marszałkowskiego w Rzeszowie (al. Łukasza Cieplińskiego 4) konferencja „Zdrowie i ekologia na co dzień”. Jest ona skierowana do osób, którym nie jest obojętny zdrowy styl życia, a także ekologiczna żywność, co będzie tematem przewodnim tego spotkania.

Kuchnia Restauracji Gościniec w Rzeszowie (ul. Przemysłowa 3) intensywnie przygotowuje świętomarcińskie specjały. Upieczono już – na próbę - pasztet z gęsi i gęsich wątróbek, które podawany był z konfiturą z derenia lub żurawinową, można też było konsumować go z ziołowo-majonezowym sosem. 10 listopada br. warto będzie tu zajrzeć, bo i gęsie przysmaki będą tu wyśmienicie podane, jak i młode świętomarcińskie, polskie wino.

Zamek Dubiecko, na Szlaku Kulinarny Podkarpackie Smaki, zaprasza w sobotę 18 października br. na Hubertusa – święto myśliwych, leśników i jeźdźców. W programie: uroczyste rozpoczęcie imprezy w Leśniczówce nad Sanem - Wybrzeże, wyjazd w teren, a o godz. 13.00 rozpoczęcie gonitwy za lisem na dolnych łąkach oraz dekoracja zwycięzcy o godz. 19.00 na balu w stylu lat 20. ubiegłego wieku.

Słońce mieni się w stawie, liście nabierają jesiennych barw i przyjemnie jest pospacerować nawet jeśli zawieje wiatr. Do środy, 15 października br. w Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej otwarta jest recepcja oferująca pamiątki, wydawnictwa muzealne oraz drobne przedmioty np. drewniane zabawki, gliniane garnki i ozdoby. Można w niej również kupić bilety.

W sobotę, 11 października br., w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Podkarpackiego królował miód i wszystko, co pszczoły potrafią wytworzyć. Można było posłuchać ciekawych wykładów oraz zakupić pszczele produkty: od miodu po kosmetyki czy świece z wosku.

Stoisko Zagrody Handzlowianka, Stowarzyszenia Na Rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich, członka Klastra Podkarpackie Smaki, znalazło się w Jesiennej Giełdzie Ogrodniczej w PODR w Boguchwale. Do konkursu „Najlepszy produkt regionalny i lokalny - potrawy z owoców i warzyw” Zagroda zgłosiła dwa produkty.