Trunek o wiekowej tradycji
Rosolisy były znane w Europie już w XIV w. Jako pierwsi zaczęli je wyrabiać Włosi, najpierw alchemicy, a później zakonnicy i likworyści. Alchemikom zawdzięczają rosolisy swoją nazwę, pochodzącą od łacińskiego określenia „ros Solis”, czyli rosa słoneczna. Nalewki te uważano nie tylko za przysmaki, ale i za lekarstwa. W Łańcucie rosolisy produkowane są od czasów Alfreda I hr. Potockiego. Obecnie w Polsce tylko Fabryka Wódek „Polmos Łańcut” posiada prawo ich wytwarzania. Receptury rosolisów stanowią tajemnicę firmy. Etykiety są wzorowane na XIX-wiecznych oryginałach, które można obejrzeć w należącym do spółki Muzeum Gorzelnictwa w Łańcucie. Fabryka z Łańcuta produkuje wysokoprocentowe likiery o trzech smakach: różanym, ziołowym i kawowym, każdy o mocy 35-40%. Po posiłku, na lepsze trawienie, warto sięgnąć po rosolis ziołowy, a z kolei różany zalecany jest przy deserach. Spróbujcie jak smakuje 200-letnia tradycja.