Placówka ta to innowacyjny pomysł biznesowy oparty na chęci przedstawienia historii jasielskich słodyczy - marka Liwocz reprezentuje bowiem blisko 60 lat doświadczeń w wytwarzaniu lizaków i karmelków. To zarazem najdłuższą w Polsce tradycja produkcji lizaka deseniowego, gdyż to właśnie w Z.P.C. Liwocz w Jaśle po raz pierwszy zastosowano tą technologię na skalę przemysłową.
Pomysł narodził się w głowach pary jasielskich przedsiębiorców Katarzyny i Grzegorza Schabińskich, współwłaścicieli m.in. marki lizaków Gran-Pik Liwocz.
- Zmobilizowały nas liczne zapytania dotyczące możliwości zwiedzania zakładu. Nie mogliśmy wprowadzać na teren fabryki osób postronnych, stąd więc i pomysł na Muzeum Lizaka – mówi Katarzyna Schabińska.
W Muzeum poznamy historię lizaków, historią surowców, z których są produkowane (np. cukier rafinowany), rodzajami składników dodatkowych (np. barwników czy aromatów), klasyfikacją słodyczy, rodzajami opakowań, maszynami przemysłu cukierniczego oraz samej technologii wytwarzania. Finalnym elementem dla „zwiedzających” będzie możliwość własnoręcznego uformowania wyrobu z karmelu. Całość ekspozycji ma być oparta na wrażeniach zmysłów ukierunkowanych przy pomocy odpowiedniego wyposażenia i techniki multimedialnej. Pojawią się również eksponaty wiekowych maszyn stosowanych w karmelarstwie. W tym wyjątkowo smakowitym miejscu będzie można nie tyle skosztować słodkich wyrobów, co poczuć ich zapach dzięki urządzeniom wytwarzającym aromaty.
Prace nad jego powstaniem ruszyły już pełną parą. A budynek dawnej kaflarni w Jaśle przy ul. Floriańska 42 oplotły rusztowania. Dla publiczności ma zostać otwarty już w Dniu Dziecka, czyli 1 czerwcu 2017 r. Wstępne wyliczenia kosztów sięgają pół miliona złotych. Schabińscy zgłosili się do projektu „Polak potrafi”, licząc na dofinansowanie w wysokości do 100 tys. zł. Będą też potrzebować rąk do pracy. W budynku działającego muzeum znajdzie ją 10 osób, także cukiernicy z zacięciem artystycznym.