Przed laty wieś polska bez gęsi nie istniała. Dziś na naszych stołach jest dużo drobiu, ale ile razy w roku przyrządzamy gęsinę? A przecież jest to najzdrowsze mięso drobiowe spośród dostępnych. Trudno dociekać przyczyny, ale… jak to mówią: „błądzić rzecz gęsia”. Dlatego wróćmy do korzeni, podarujmy „gęsi świeczkę a kaczce ogarek” – skuśmy podniebienia wytworną gęsiną, której bywało mnóstwo na stołach królewskich, książęcych, szlacheckich i chłopskich.

Dla smakoszy Siedlisko Janczar w Pstrągowej, restauracja na Szlaku Kulinarnym Podkarpackie Smaki, proponuje urozmaicenie listopadowego, weekendowego menu w gęsinę pod różnymi postaciami oraz… kaczkę dziedziczki. Tylko tutaj – w dniach od piątku do niedzieli) znajdziecie w wyśmienitych aranżacjach gęsinę - tradycyjnie w okolicach świętego Marcina!

Kuchnia proponuje swojski krupnik na gęsinie (8 zł), filet gęsi pieczony z sosem z powideł śliwkowych z ziemniakami z rozmarynek i surówką z czerwonej kapusty (27 zł), duszone gęsie udko z jabłkami i calvadosem i pieczonymi ziemniakami (29 zł), duszone gęsie żołądki z kaszą jęczmienna i suszonymi grzybami (19 zł).

Na specjalne zamówienie przygotują tutaj miodową gęś nadziewaną kaszą w sosie makowo-jagodowym – danie dla 6-8 osób w cenie 199 zł. Do wyboru jest także kaczka wg przepisu dziedziczki Elżbiety Gokiertowej dla czterech osób (99 zł).

Przyjedźcie na obiad, spróbujcie, nie pożałujecie. A na deser czekają rogale Marcińskie z makiem (8 zł sztuka), dyniowe kruche babeczki z orzechami (7 zł dwie sztuki) albo konkursowa Szarlotka Miłości, według przepisu Podkarpackiego Mistrza Szarlotki 2016! Wszystko palce lizać!