Szlak Kulinarny Podkarpackie Smaki – jedyny aktywny szlak kulinarny w województwie - wszedł w czwarty rok swojego istnienia. Zaczynał w 2013 r. z 39 obiektami gastronomicznymi w partnerstwie, w tym jest już ich 50, w tym 41 restauracji, trzy winnice, trzy cukiernie i trzy gospodarstwa agroturystyczne. To jedna z najdłuższych kulinarnych tras w Polsce.

Podróże „za smakiem” to wyjątkowa forma turystyki, która w ostatnich dekadach zdobywa szczególne uznanie na świecie. Regionalne potrawy, trunki i specjały stają się obecnie nie tyle smacznym dodatkiem do wrażeń z podróży, ale celem wyjazdu samym w sobie. Przy sezonowości naszej podkarpackiej oferty turystycznej warto pamiętać, że turysta musi jeść codziennie, bez względu na pogodę. A „smakami regionalnymi” może interesować się każdy, niezależnie od wieku, płci czy narodowości.

Na szlaku – administrowanym przez Stowarzyszenie „Pro Carpathia” - znalazły się gospody, zajazdy, oberże, karczmy, szynki i restauracje. Każda z nich posiada w swoim menu co najmniej trzy potrawy regionalne bądź tradycyjne. Celem szlaku jest promocja zwiedzania regionu poprzez jego bogatą tradycje kulinarną.

- Turyści, którzy odwiedzają szlak od lat wiedzą już, że najlepsze proziaki z masłem czosnkowym można zamówić w Karczmie Pod Semaforem Bachórzu i Siedlisku Janczar w Pstrągowej, z konfiturą z dyni Karczmie u Garncarzy w Medyni Głogowskiej, a z pastą z duszonej soczewicy w Restauracji Wesele w Rzeszowie – wylicza Krzysztof Zieliński ze Stowarzyszenia „Pro Carpathia”. - Z kolei, aby posmakować łemkowskie hreczanyki, fuczki czy stolniki to tylko kierunek Sanok czyli Karczma Jadło karpackie lub Gospoda Pod Biała Górą, ewentualnie bieszczadzka Łodyna i jej Dębowa Gazdówka. A jedyne miejsce przygotowujące zgodnie z wielowiekową tradycją klepak czeka na nas w Kawiarni Młyn w Ustrzykach Dolnych. I takich unikalnych miejsc na mapie regionu jest coraz więcej – przekonuje Krzysztof Zieliński.

Bo cały pomysł promocji miejsc na szlaku polega właśnie na promowaniu wydobytych często z niepamięci dawnych dan i potraw. Jeśli chcemy spróbować prawdziwej kuchni myśliwskiej czy staropolskiej jedźmy do zamku w Dubiecku, Krasiczynie, dworze w Komborni, Kresowej osadzie w Baszni Dolnej albo do Wilczej Jamy w Smolnika nad Sanem. Genialne pierogi z dziczyzną czekają na nas w restauracji Pałacu Polanka w Krośnie. Jedliście kiedyś zupę-dupę? Raczej nie, a znajdziecie ją w Oberży Zakapior Polańczyku nad Soliną. Pieczoną gicz barania, której smak zostanie na zawsze w pamięci zamówicie w Zajeździe Pod Caryńską w Ustrzykach Dolnych, a unikalne dania kuchni lasowiackiej z terenu Puszczy Sandomierskiej szukajcie w restauracji Magnackiej w Baranowie Sandomierskim i w Karczmie Polskiej w Mielcu.

- To szlak pełni funkcję tych „drogowskazów” wskazujące konkretne miejsca, gdzie czeka na nas uczta kulinarna. Posiłkujemy się przewodnikami, mapami, aktywnym profilem na Facebooku oraz stroną szlakpodkarpackiesmaki.pl – wylicza Krzysztof Zieliński.

Nowe obiekty przyjęte na Szlak Kulinarny Podkarpackie Smaki w 2016 r. to dwa krośnieńskie przybytki czyli Restauracja Hotelu Pałac Polanka oraz Restauracja Naftaya Hotelu Nafta Krosno, Karczma Jorgula w Nowej Dębie, Restauracja Radość w Rzeszowie, Zajazd Pod Czarnym Kogutem w Czarnej, Karczma Taberna Pod Sosnami w Kielnarowej, a także dwie cukiernie Fiore w Przemyślu i Słodkie Podarunki w Rzeszowie oraz Winnica Dwie Granice Lidii i Marka Nowińskich w Przysiekach koło Jasła.