Było ciekawie, jak zwykle zresztą

Podczas zorganizowanej w winiarnio-kawiarni DeliWine&coffee (Galeria Rzeszów, al. Piłsudskiego 44, poziom 0, lokal 130) degustacji mieliśmy trudne, ale i zarazem przyjemne zadanie rozróżnić wina ze szczepu Riesling i Gruner Veltliner będących najważniejszymi odmianami uprawianymi w regionie Wachau. Region ten posiadający 3% areału krajowego położony jest na północny zachód od Wiednia w dolinie nad Dunajem. Ponieważ wina z Wachau wyróżniają się najwyższą jakością win białych powstała tam osobna klasyfikacja win. Pierwsze wina klasy Federspiel pokazały klasę i potencjał uprawianych szczepów. Rieslingi, które są znacznie trudniejsze do rozróżnienia od niemieckich ukazały subtelne aromaty niekiedy przełamane lekką wonią naftową połączoną z kwiatami, miodem, woskiem oraz niuansami białych owoców. Degustację Rieslingów z Wachau wzbogaciła butelka pochodząca z Niemiec przyniesiona przez jednego z uczestników i jak się okazało bardziej odczuwalna owocowość oraz orzeźwiające usta przypadły degustującym bardziej do gustu. Grunery Veltlinery o odmiennym mineralno-ziołowym bukiecie były mniej tłuste w ustach i także sprawiały nie lada problem będąc winami bardzo indywidualnymi. Na koniec uczestnicy mieli możliwość spróbowania pozycji z półki jakościowej Smaragd, z której wina często uznawane są za jedne z najlepszych na świecie. Szeroki wachlarz pięknych, czystych aromatów oraz niebywała głębia smaku w połączeniu z bogatą strukturą i długością nie potrzebowały komentarza. Degustujący w ciszy napawali się tym co wino im zaoferowało, pojawiły się oceny powyżej 90 punktów, a to już obcowanie z winami wybitnymi.
Daniel Aniołowski
Wine Manager Dworu Kombornia