Dnia Otwartych Jasielskich Piwnic obraz przedni
Znakomita, wręcz biesiadna...
Winnica Jasiel - jedyna w Polsce...
Rozmowy w winnicy, degustacja wina...
Ta pierwsza impreza promująca entoturystykę w naszym województwie okazała się już na samym starcie strzałem w dziesiątkę. Wyprzedane bilety wstępu, dziesiątki, a może i setki zwiedzających ustawionych grzecznie w kolejce i czekających na swoją kolejkę. Umordowani trochę winiarze, ale zadowoleni bo ochów i achów na temat ich dzieł czyli win nie było końca.
Na pierwszy ogień poszła winnica Vanellus (Jareniówka 189) Barbary i Mariusza Czajka. Przywitał nas dom jak willa włoska, nieduża, blisko 30-arowa winnica potrafiła nas zadziwić swoimi dziełami: wspaniałym białym winem, także czerwonym. Sekundujemy właścicielom w rozwoju winnicy, tym bardziej, że na nasadę czeka jeszcze pół hektara południowego stoku.
W niedalekiej odległości od Vanellusa znajduje się znakomita winnica Jasiel Elwiry i Wiktora Szpak. To olbrzymia jak na podkarpackie warunki winnica ma ponad 2 hektary powierzchni i jako jedyna w Polsce jest tarasowa. Wiktor Szpak okazał się znakomitym gawędziarzem, a sielski obraz jego dzieła – winnicy – wręczał zachęcał do rozmowy, degustacji i znów rozmowy. Upieczona kiełbasa nad ogniskiem smakowała wyśmienicie i nawet nie spostrzegliśmy, jak zaczęło zachodzić słońce.
Jasielski Szlak Winny pokazał swój pazur i udowodnił, że dobre podkarpackie wina trzeba szukać – do degustacji - przede wszystkim w Jaśle i jego okolicy. Oby tylko takich imprez było więcej – bo i winiarze i enoturyści nie zawiedli.